Znowu chory!! Co robię źle?

Przyjrzyjmy się na początek czym jest przeziębienie, grypa i tym podobne przypadłości, szczególnie widoczne na początku wiosny i późną jesienią. Każdą z nich charakteryzuje wirus, który jest jej główną przyczyną.

Dlaczego jednak w towarzystwie gdzie przebywa więcej osób, część z nich zarazi się tym wirusem, a część nie? Tutaj pada zazwyczaj magiczne słowo odporność. Tak właśnie to dzięki odporności mamy szanse nie zachorować. Co jeśli jednak dopadła nas choroba lub chcemy, aby nie gościła u nas tak często?

W pierwszej kolejności należy przyjrzeć się naszym nawykom żywieniowym, stylem życia i ogólnie jak traktujemy nasz organizm, pamiętając przy tym, że to my mamy wpływ na własne życie i zdrowie.

Choroba i co dalej…

Przypuśćmy, że bardzo się starałeś nie zachorować. Uważałeś, aby zawsze mieć czapkę na dworze w wieczne dni, nie przebywałeś w towarzystwie osób kaszlących i powiedzmy wysypiałeś się. A tu nagle choroba… Co zrobiłem źle?

Mamy tak stare przekonania i nawyki na temat chorób i przyczyn ich powstawania, że nie zauważamy jak bardzo ich się trzymamy, popełniając w kółko te same błędy..

Czyż nie jest oczywiste, że nie można ciągle postępować tak samo i oczekiwać różnych rezultatów?

Do rzeczy…

Na to czy akurat to Ty zachorujesz ma wpływ wiele czynników, które ktoś ładnie nazwał odpornością. Czy wiedziałeś, że budujesz ją latami, niekiedy już w brzuchu mamy i zaraz po wyjściu na świat? Tam właśnie poprzez zdrowe odżywiane, picie odpowiedniej ilości wody, ruch odpowiedni oczywiście dla kobiet w ciąży, codzienna dawka świeżego powietrza, dobre samopoczucie-dbanie o pozytywne myślenie, wsparcie bliskich i potrzebne dawka snu, jak następnie poród naturalny i karmienie piersią wpływają na zdrowie zarówno mamy jak i maluszka.

Załóżmy, że to wszystko otrzymałeś, a teraz w dorosłym życiu nie możesz wyleczyć się z choroby, która z tygodnia na tydzień powraca… Pamiętaj, to że mama pracowała za czasów twojego dzieciństwa nad twoim zdrowiem, nie oznacza, że będzie one, takie wiecznie. Ty teraz też ma wpływ na swoje zdrowie. Oczywiście mama wykonała kawał dobrej roboty, ale w myśl zasady „bez pracy nie ma kołaczy” zaprzestanie zdrowych nawyków, prowadzi do choroby.

Popatrz na swój organizm jakby był twoim domem. Czy jest w nim zawsze czysto? Czy panuje miła atmosfera? Czy w domu pachnie świeżością i miło jest spędzać w nim czas?

Czy dostarczasz swojemu organizmowi odpowiednich składników odżywczych- tych które leczą, wspomagają rozwój i dają energie? Czy wciąż zapychasz go słodyczami, jedzeniem smażonym, niekiedy typu fast food, popijając na dokładkę Colą z mnóstwem cukru? Czy jesz w biegu? Czy każdy twój dzień wygląda jak bitwa, aby przetrwać w pracy, w domu, fundując sobie tym samym mnóstwo stresu? Czy ciągle narzekasz jak to masz źle, porównujesz się do innych i wciąż czekasz na urlop, weekend? Czy niedosypiasz, bo wieczorami oglądasz bezmyślnie telewizor-fundując sobie kolejną dawkę negatywnych wiadomości, przeglądasz telefon, naświetlając oczy przed snem, a potem zdziwiony, dlaczego nie mogę zasnąć? Czy wymagasz od innych, obwiniając ich za swoje niepowodzenia i zazdroszcząc im sukcesów?

Dobrze, dość- odpowiadasz. Tak to ja, ale od czego zacząć?

Na początek proponuję wybrać tę rzeczy, której zmiana przychodzi Ci najłatwiej. Po pierwsze dlatego, że pierwszy mały sukces zmotywuję Cię do kolejnej zmiany, a po drugie, aby osiągnąć cel i w nim wytrwać należy zaczynać od małych kroków i rzeczy łatwych, co ułatwi mobilizację. Chcemy, aby zmiany były przyjemne, bo nasze ego nie lubi ich za bardzo. Cóż z proponowanych przeze mnie mamy do wyboru:

  • odrzucenie cukru, np. na początek nie posłodzę jednej herbaty dziennie
  • codzienny spacer, np. na początek 10 minut dziennie
  • chodzenie godzinę wcześniej spać
  • 2h przed snem bez telefonu
  • 2l wody dziennie
  • codzienna praktyka wdzięczności ( 5 rzeczy za które dziękuję Bogu, sobie, ludziom)
  • rezygnacja z telewizora, na początek np. wyłączam telewizor lub go ściszam, gdy są wiadomości lub reklamy
  • wstawanie regularnie o tej samej godzinie, np. codziennie o 6-7:00
  • przytulenie np. do dwóch osób dziennie
  • ukochanie siebie np. poprzez codziennie wypisanie 5 pozytywnych rzeczy o sobie z danego dnia lub całego życia
  • codzienna joga na początek 5 minut dziennie
  • ćwiczenia 5 minut dziennie
  • czytanie książki 10 stron dziennie
  • szukanie inspiracji do zmiany siebie, wykładów, na początek np. 10 minut dziennie
  • jeden dobry uczynek, np. wpuszczę z podporządkowanej jakieś auto
  • powiem komplementy 5 spotkanym osobom
  • itp.

Zapewne do tej listy możesz dodać jeszcze wiele innych dobrych nawyków do zmiany na początek.  Budda powiedział kiedyś, że jak się źle czujesz to albo przestań plewić ogródek albo zacznij. Co oznacza, że albo czegoś robisz za dużo i organizm nie ma szans na odpoczynek, albo jesteś zbyt leniwy i nie używasz organizmu i wtedy też choruje. Każdy organ, który jest używany w wystarczającym stopniu i zgodnie z jego przeznaczeniem odpłaca się prawidłowym funkcjonowaniem. Nawet mózg pozbawiony możliwości pracy obumiera komórka po komórce. Oglądasz telewizję dostarczając sobie negatywnych informacji, komórki obumierają. Nie czytasz książek, wyłapując suche informacje zasłyszane gdzieś, mózg obumiera.

Co dalej…

Wybrałeś już jeden prawidłowy nawyk i wprowadziłeś go w życie. Czy zauważyłeś jak się zmienił twój organizm? Czy umiesz dostrzegać małe rzeczy? To na pewno kolejny krok do pracy. Gdy sam nie zauważysz rezultatów małych zmian, nie będziesz chciał pójść po więcej i nie zrobisz kolejnego kroku.

Spróbuj znaleźć w nowym nawyku codziennie 5 pozytywnych rzeczy jak wpłynęły na twój dzień. Nim się obejrzysz, taki nowy, zdrowy nawyk pozwoli Ci dostrzegać coraz więcej pozytywów wokół Ciebie. Przystąpisz wtedy z łatwością do kolejnych małych kroczków z powyższej lub swojej własnej.

Hurra! Udało Ci się !!!

Teraz główny etap pracy!

Kolejny etap rozpocznie się właśnie wtedy, gdy będziesz głodny zmiany i nowych sukcesów. Wtedy przyjdzie czas na poważniejsze kroki. Zabierz się za wiosenne porządki zarówno w szafie z ubraniami jak i w szafie z jedzeniem. Zrobienie przestrzeni wpuści nowe do twojego życia…

Na pewno z szafy wyrzuć stare ubrania lub jeśli są w dobrym stanie oddaj komuś, dzięki temu zyskają nowe życie, a ty przestrzeń na nowe. Reguła jest taka, że jeśli dane ubranie nie było zakładane w ciągu trzech ostatnich miesięcy, należy rozważać czy wciąż chcę je mieć w szafie. Po roku nieużywania definitywnie oddajemy lub wyrzucamy je z szafy.

Co do jedzenia, w szafce nie powinno być przetworzonej żywności, takiej która data przydatności to nawet 3-4 lata. Następnie pokarmów, które zostały zmodyfikowane genetycznie, oczyszczone z najzdrowszych składników jak np. pszenica i wszystkie białe mąki, białe chleby, makarony. To samo powinno się tyczyć wyprzątnięcia lodówki z przetworzonej żywności- gotowe parówki, szynki z mnóstwem chemicznych dodatków, konserwy, kiełbasy itp. Dobrze by było zrezygnować na początek również  z nabiału, zwłaszcza mleka, które jak pisałam wcześniej nie zostało stworzone dla ludzi, a dla dzieci zwierząt, które je produkują. Oczywiście proponuje również i tutaj metodę małych kroczków. Nie pozbywaj się każdego z w/w na raz, nawet teraz wiedząc jak bardzo są szkodliwe, gdyż nie będziesz umiał/a znaleźć dla nich zamienników, co będzie skutkowało tym, że będziesz głodny i zły. Rób to powoli. Zacznij od eliminacji z szafki / lodówki jednego produktu na tydzień i staraj się szukać jego zamiennika. Pamiętaj, że to Ty decydujesz o swoim procesie zmiany i jeśli zauważysz że jest ona dla Ciebie zbyt szybka, zwolnij.  Jeden krok wolniej to nadal jeden krok więcej od tych co nic nie robią.

Pamiętaj!

W całym procesie budowania odporności ważna jest obserwacja swojego organizmu. Niejednokrotnie trzeba się zatrzymać i przyjrzeć, np. czy ja lubię banany? Czy ja lubię wychodzić na spacery, a może wolę rower? Niby takie błahe sprawy, ale z czasem zobaczysz jak obok powstającej odporności, zaczyna się budować TWOJE poczucie własnej wartości, większa pewność siebie i większa radość z życia.

Takie dobre skutki uboczne procesu:)

Każda sfera życia jest ze sobą połączona i wszyscy ludzie są ze sobą połączeni, dlatego też zmiana jednego wpływa na drugi, tak jak zmiana w Tobie, wpływa na inne osoby.

Bądź inspiracją i emanuj siłą, która drzemie w Tobie!

cdn…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart
Scroll to Top