Woda i powietrze – oddech
Na początku przyjrzyjmy się bliżej naszemu organizmowi. Większość naszego ciała zajmuje WODA, a pierwszym i najważniejszym pierwiastkiem potrzebnym do życia jest POWIETRZE-ODDECH. Dziś to właśnie nimi będziemy się zajmować.
Dlaczego to właśnie je wybrałam jako jedne z pierwszych? Wprowadzając zmiany w moim na początku żywieniowym życiu całkowicie o nich zapomniałam. Ja i córka borykałyśmy się z suchymi dłońmi. Szukałyśmy coraz to nowszy maści i kremów, aby choć na chwilę im ulżyć. Doszukując się informacji na temat dłoni, znalazłam jedną najważniejszą-chcesz zadbać o swoją skórę na zewnątrz zacznij od środka. W naszym przypadku najtrafniejsza okazała się zwykła woda. Zrobiłam eksperyment na córce i sobie. Przez cały dzień co ok. 20 minut piłyśmy po pół szklanki wody. Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Wieczorem nasza skóra na dłoniach była jak u niemowlaka-piękna i gładka, żadnego efektu węża. Dodam jeszcze, że moja córka w ogóle mam problem z piciem-nie odczuwa pragnienia, dopiero w skrajnych sytuacjach sama upomni się o wodę.
Jeśli jednak weźmiemy pod lupę oddechy- to je odkryłam jako ostatnie w drodze do zdrowia, ale wykonały niesamowitą robotę. Od zawsze miałam problem z utrzymaniem długo powietrza pod wodą, skąd mój strach przed nurkowaniem. Dzięki oddechom jestem w stanie zdecydowanie dłużej być na bezdechu i nie mam już oporów przed wodą.
Wyboru tematu WODA i ODDECHY dokonałam kierując się jeszcze wieloma innymi aspektami, ale nie chciałabym ich wszystkich zdradzać na początku, pozbywając Was tym samym możliwości odkrycia u Was czegoś oszałamiającego.
WODA zajmuje w organizmie około 60-80% masy całego ciała. Większość naszych organów, komórek zawiera wodę. Za jej pomocą organizm się oczyszcza, pomaga ona w dostarczaniu składników do komórek, pomaga utrzymać równowagę wszystkich komórek i bierze udział we wszystkich procesach biologicznych. Z uwagi na tak wiele ważnych funkcji, wiele chorób bierze się właśnie z niedoboru wody w organizmie. Tracimy ją codziennie podczas wykonywania prostych czynności, wraz z moczem, potem, śliną, łzami. Dlatego też tak ważne jest jej stałe uzupełnianie. Wbrew pozorom najwięcej potrzebują jej dzieci, zwłaszcza w okresie dorastania 11-18 lat, tam organizm wykonuje dużo pracy, aby wykształcić w pełni wszystkie komórki i osoby starsze powyżej 50 lat, gdzie wszystkie procesy życiowe spowalniają, a komórki zmęczone długoletnią pracą, potrzebują jej więcej, aby wciąż pracować z taką samą mocą przerobową. Ciekawostka- woda odmładza, wygładza zmarszczki, naciąga skórę, odświeża! Sprawdźcie sami! Jako, że woda pomaga oczyszczać organizm, przy pierwszych objawach przeziębienia pij dużo wody i obserwuj efekty. Jeśli dołączysz do tego witaminę C (o czym więcej później), rezygnację z trudnych to strawienia przez organizm pokarmów, takich jak mięso, produkty mleczne i wysoko przetworzone, zawierające konserwanty, nim się obejrzysz przeziębienie minie i nie przeobrazi się w chorobę.
Logiczne jest również, że stosując intensywne ćwiczenia fizyczne, wykonując pracę fizyczną potrzebujemy więcej wody. Kobiety będą jej potrzebowały mniej, mężczyźni więcej. Człowiek o większej masie ciała powinien zaopatrywać organizm w większą jej ilość w porównaniu do tego o mniejszej masie.
Najlepszym i najbardziej zdrowym z możliwych sposobów jej uzupełnienia jest dostarczenie wody pod postacią warzyw i owoców. Wynika to głównie z faktu, iż poza dostarczaniem samej wody, zaopatrujemy organizm również w składniki odżywcze, witaminy, minerały, błonnik. Wybierajmy tutaj bogate w wodę produkty ziemi takie, jak: ogórek, seler naciowy, cukinia, rzodkiewka, pomidor, papryka, burak, marchewka, pomarańcze, grejpfruty, arbuz, truskawka, malina, agrest, jabłka, kiwi. Forma dostarczania może być różna od całych owoców, poprzez soki i koktajle. Przy tych drugich i trzecich polecam stosowanie mieszanych, warzywno-owocowych soków i koktajli.
Nie zaleca się na początku drogi do zdrowia, stosowania soków, koktajli tylko owocowych z uwagi na zbyt duży wyrzut cukrów w organizmie i tylko warzywnych ze względu na trudności w trawieniu w tych organizmach, gdzie narządy wewnętrzne będą miały trudność w ich przyswojeniu. Tutaj bardzo ważne jest, aby wprowadzać do organizmu te produkty powoli, a jeśli do tej pory tego rodzaju pożywienie pojawiało się na twoim talerzu sporadycznie, obserwuj zachowanie twojego ciała tuż po jego zjedzeniu- odbicia, bulgotanie w żołądku, zgaga, gazy, bóle brzucha będą sygnałem, że organizm reaguje na dany produkt jak na intruza i tak na początku będzie się zdarzać. To co nieznane dla organizmu jest traktowane jako wróg. Polecam też na początku tej drogi wykonać test alergiczny- dostępnych jest obecnie wiele pakietów, ale myślę, że na początek ten najprostszy powinien wystarczyć. Po jego wykonaniu postaraj się unikać pokarmów, które są twoimi alergenami. Z czasem będzie można przywrócić je do jadłospisu. Przy dużych problemach żołądkowych proponuję na początek dostarczanie organizmowi czystej wody, najlepiej przefiltrowanej, unikając tych w plastikowych butelkach. Nie polecam, a wręcz nakazuje wyrzucenie z domu wszelkich gotowych napojów, niejednokrotnie słodzonych jak nie cukrem, to różnymi sztucznymi, chemicznymi słodzikami z mnóstwem konserwantów lub tych wytworzonych z zagęszczonych soków-gdzie ukryli cukier. Dostarczając do ciała takich napojów zmuszamy organizm do wytężonej pracy. Na jedną molekułę cukru organizm potrzebuje 40 molekuł magnezu do jego strawienia.
Ciekawostka!
Czy wiecie, że niektóre firmy tytoniowe zrezygnowały z produkcji papierosów, gdy wchodziły kolejne obostrzenia i przebranżowiły się w firmy związane z branżą napojów słodzonych i słodyczy. Cukier działa jak narkotyk i według wielu badań działaniem przypomina nałóg tytoniowy. Proste- zamiast czerpać zyski z trudem z papierosów, gdzie kolejne akcyzy drożeją, a nowa moda mówi, że rzucanie palenia jest cool, firmy te stawiają na łatwy zysk w branży spożywczej, bo przecież kto zrezygnuje ze słodyczy, napojów słodzonych itp.-człowiek musi pić, jeść, a większość na co dzień nie przygląda się temu co wkłada do ust.
PODSUMOWANIE:
- Zaopatruj organizm w odpowiednią ilość wody dziennie-2-3 litry w zależności od intensywności wykonywanych czynności, płci, wagi, wieku. Rób to oczywiście z głową, nie dwa litry na raz, tylko co jakiś czas jej część.
- Pamiętaj, o ile to możliwe dostarczać wodę również pod postacią świeżych warzyw i owoców.
- Gdy masz problemy żołądkowe/jelitowe dostarczaj wodę w postaci czystej najlepiej filtrowanej, unikając tej w plastikowych butelkach.
- Zrób testy alergiczne, gdy masz wątpliwości, że niektóre warzywa i owoce powodują wzdęcia, zgagę, bulgotanie w żołądku, bóle brzucha, gazy.
- Gdy pojawiają się pierwsze objawy przeziębienia zaopatruj organizm w większą ilość wody z dodatkiem witaminy C ( najlepiej tej w proszku w postaci kwasu askorbinowego) i zrezygnuj z pokarmów trudno-strawnych takich, jak mięso, produkty mleczne i wysoko przetworzone, zawierające konserwanty.
ODDECH dlaczego jest tak ważny? Może dlatego, że bez niego w ciągu kilku minut umieramy. Jak często zastanawiamy się jak oddychamy? Robimy to automatyczne i tyle. Nasz organizm jest tak mądry, że sam nim kieruje. Czy zdarzyło Wam się przyglądać kiedyś oddechowi? Jaki jest, gdy jesteśmy spokojni, jaki jest w sytuacjach stresowych, radosnych i gdy jesteśmy smutni? To mądrość organizmu dostosowuje oddech do sytuacji, a raczej odbioru danej sytuacji, która czyni z niej radosną, stresującą bądź smutną.
Teraz odwróćmy sytuację. Czy możemy zastosować oddech, aby zapanować nad reakcjami stresowymi, złości i smutku poprzez oddech? Odpowiedź brzmi tak. Wypróbuj proste ćwiczenia oddechowe przez kilka dni, a zobaczysz efekty. Wśród dostępnych praktyk znaleźć można oddechy Wima Hoffa, oddechy ognia, oddechy kwadratowe i wiele innych. Na Youtube dostępnych jest wiele praktyk oddechowych. Ja osobiście polecam ODDECH ŚWIADOMOŚCI-Dawid Piwko. Co one nam dadzą: przede wszystkich pozwolą naszej świadomości być tu i teraz o czym na co dzień zapominamy, oczyszczą płuca, powiększą ich pojemność, odbudują pęcherzyki płucne, dalej przy dłuższych praktykach organizm sam pozwoli sytuacji stresowej nie poddać się jej i znaleźć szybkie rozwiązanie, stosując odpowiedni oddech, podobnie z innymi uczuciami: strachu, złości, smutku.
Pamiętasz zadyszkę przy szybkim biegu np. do odjeżdżającego autobusu. To minie. Problemy z nadmuchaniem balonu i związane z nim zawroty głowy, znikają. Chrapiesz zacznij świadome oddechy, a nim się obejrzysz, ucieszysz innych, nocą bez pobudek przez nieprzyjemne dźwięki. Wykonujesz praktyki oddechowe codziennie, przyglądaj się twojej skórze jak się zmienia. Oddech też leczy, sprzyja regeneracji komórek w organizmie. Udowodnione naukowo-polecam artykuły o komorach hiperbarycznych. Czy to dużo? Sam oceń i działaj!
PODSUMOWANIE:
- Oddech – bez niego umieramy w ciągu kilku minut.
- Stosuj praktyki oddechowe- Wima Hoffa, ognia, kwadratowe i wiele innych w drodze do zdrowia i pełnej świadomości.
- Obserwuj rezultaty praktyk, takie jak poprawa skóry, brak zadyszki, chrapania, trudności w nadmuchaniu balona i w dalszej perspektywie brak chorób- jak wpływają na twój organizm, ciesz się nimi i kontynuuj je dalej.
- Szukaj, czytaj o możliwościach jakie dają nam wynalazki- np. komory hiperbaryczne.